Beretta M190 Special Force

              Replika jest wykonana w całości z metalu. Jedynie okładziny są wykonane z ABS. Mam ją już od ponad roku i moim zdaniem sama broń jest niezniszczalna. Tak jak we wszystkim replikach gazowych trzeba jedynie uważać na magazynek, który też jest wykonany solidnie. Miałem trochę problemów z zaworem, ale odkąd wkleiłem stary zawór od zapalniczki z PRL, magazynek jest po prostu doskonały :D Replikę rozbiera się łatwo, tak jak oryginał. Troszkę jest tylko zamieszania, jeśli rozbierze się ją w 100% ze sprężynkami. Jeśli robi się to niewprawnie, to jakaś może wystrzelić i trzeba się nagłowić, gdzie ją wsadzić... Ma niezłego Blow-backa, chociaz widziałem mocniejsze kopy. Jest naprawdę celna i ma ogromny zasięg jak na pistolet. W dodatku jej hop-up przekracza wszelkie oczekiwania. Waży 1200g więc można poczuć pistolet w ręku, ale nie jest zbyt uciążliwy. Szyna 20mm pod lufą umożliwia montaż dodatkowych akcesoriów, jak chociażby celownik laserowy. Chyba głównym mankamentem (jedynym moim zdaniem) jest problem z dokupieniem jakichkolwiek magazynków. Jeżeli już w ogóle można jakieś znaleźć (pasują TM, HFC i Bell), to kosztują ok. 150zł. Magazynki Bella wykonane są troszkę gorzej, ale kosztują ok 60-70zł. Niestety nie można ich obecnie znaleźć nigdzie w sklepach internetowych. Replika nadaje się do strzelania tylko w dość wysokich temperaturach. Przy <10*C może wariować. Częste są syfony, a replika może zacząć strzelać full auto. Ja osobiście posiadam replikę strzelającą jedynie semi, co pozwala zaoszczędzić trochę kulek, a przede wszystkim gazu.

PODSUMOWANIE

               Jeśli ktoś szuka repliki, która nie rozleci mu się podczas intensywnego użytkowania i ma pod ręką 500zł, to z czystym sercem mogę polecić Berettę M190.